samiec alfa, samotnice, prezesowe wtopy
Sylwester był super od zeszłego roku chodzimy z sisą + znajomi i jej mężem do tego samego klubu i jest naprawdę super.
W tym roku powalił mnie na kolana chłopak który podczas piosenki deam you so sexy bitch stanął na środku sali i gromkim głosem doniósł " to ja, ja jestem samiec alfa" tak więc impreza jeszcze bardziej się rozchulała bo juz wszyscy jakby rozluznieni ta informacja udezyli w zastraszajacych ilosciach na parkiet.
Nie mogę nie wspomnieć o facecie w białym futrze i kajdanie, który róznież był hitem.
Powracając do rzeczywistości nowy rok zaczął się od wielu sukcesów:
1. dietetyczka ale o tym później.
2. Wyprowadzka opornej ex przyjaciółki z mojego m4. Otóż ta wredna samotnica w ogóle nie szukała sobie mieszkania do wynajęcia a jak jej przesyłałam linki to prosiła, żebym sama dzwoniła no komon, ale nie ze mna te numery bruner. Ofkors trochę podupadłam w pracy przez to ale przez tydzień zebrałam 3 oferty ponizej 1000 zł i ogladałyśmy.
Chwała i sława udało się znależć w sobotę i w niedziele już cała była przeprowadzona.
Mało tego jak pańcia- włascicielka mieszkania mowi w 1 miejscu jest odprysk mozna to odmalowac ale wtedy mieszkanie bedzie za tydzien, P mówi no to za tydzień oooooooo najn
A kysz wredna samotnico!
Tylko dla tego ze jest ryska na scianie ona bedzie u nas koczowala jeszcze tydzien ( juz jest 8 dni a swobodnie mogła by wrócić do mamy)
Mój maz stwierdził ze jak ja jej nie wyprowadze to ona sama tego nie zrobi bo jej sie nie chce i u nas nie płaci za mieszkanie, i nie bedzie płacić no bo przeciez nam ( mi) jej szkoda.
P. jest przeniesiona, ale cały czas wszystkim truje dupe jaka to ona samotna nie jest i ze to straszne.
Czas dorosnąć!!! bo to juz przesada.
zmeczona jestem juz tym placem zabaw. Czas zabrac zabawki i eksmitowac sie na inny
I najsmieszniejsze jest to ze to ja jestem najmlodsza z całego towarzystwa.
3. Moj maż aktywnie wzial sie za wykanczanie naszego nowego ( nowego od czerwca) m5 ktore lezy odlogiem i czeka az sie ktos nim zainteresuje. Jestem tym pozytywnie zszokowana bo wyduszenie wyboru kafelkow z meza trwalo poł roku.
4. Ciaża mojej sis, jestem juz oficjalna cioteczka J.
5. Chyba nie mowilam o tym ale jestem preziem firmy z branzy HR, i czasem zapominam o tym co robie zawodowo i oto stoje ja w kiblu damskim i patrze i jest znana twarz ( mam niesamowita pamiec do twarzy zapewne przez to ze moja ulubiona gra od zawsze byla memory) i jest ogolna rozmowa w tle wiec pytam czy my sie skadś nie znamy? i sie okazalo ze nie zupełnie (ona mnie nie kojarzy) to i moze lepiej bo osoba była piękną wdzięczną brunetką a ja kocham piękne kobiety, która była u mnie na spotkaniu rekrutacyjnym.
Cóż za fakap zwalam to na nadmierny eter alkoholowy unoszacy sie w powietrzu ( ja z zasady nie nawalam sie bo nie umiem, a pic duzo nie lubię bo jestem delektowalna a raczej delektatorem)
Pozdrawlaju s nowym godem!